środa, 11 lipca 2012

Potęga Steleny


3x05 "The Reckoning" - chyba wszyscy pamiętają wydarzenia
z tamtego odcinka. To wtedy Klaus kilkukrotnie wypowiedział
frazę: "Turn it off" i sprawił, że Stelena wyblakła
na kilka kolejnych odcinków. Ale czy pamiętacie wcześniejsze
słowa pierwotnej hybrydy? Zanim Pierwotny "wyłączył"
człowieczeństwo Stefana, z podziwem stwierdził, iż jego
miłość do ludzkiej dziewczyny jest czymś najbardziej
fascynującym, co udało mu się spotkać w całym życiu -
a więc nie mówimy tu o kilkunastu ani nawet kilkudziesięciu
latach.

Tak... Nawet najwierniejsi fani Deleny powinni zgodzić się
ze stwierdzeniem, że potęga miłości Steleny jest czymś
niezwykłym. W końcu wydarzenia z odcinka piątego nie są
jedynymi przykładami mogącymi potwierdzić słuszność tej tezy.
To dzięki niej oboje kochankowie wychodzili cało z niejednej
opresji, to w niej Stefan znalazł siłę, by powrócić do picia
ludzkiej krwi, to ona pozwoliła Elenie na nieustanne
poszukiwanie ukochanego po jego odejściu z Mystic Falls
jako cieszącego się niekoniecznie dobrą sławą Rozpruwacza.
Materiału związanego z rozterkami miłosnymi obojga
bohaterów wystarczyłoby na kilka meksykańskich telenowel,
a przecież nierealne wydaje się odstawienie tego wątku
na dalszy plan i pozwolenie Stefanowi i Elenie na spokojne
życie w przyszłych epizodach. W końcu mówimy o The Vampire
Diaries - tutaj nie ma miejsca na błahe problemy i banalne
rozwiązania. A po zakończeniu trzeciego sezonu możemy być
pewni, że producenci serialu nie zmieniają swojej strategii.

Za trzy miesiące nasza para bohaterów będzie musiała się
zmierzyć z kolejną dawką problemów, z których najważniejszą
będzie kwestia przemiany Eleny w wampira. Przemiany
niespodziewanej nawet dla młodej Gilbert, która poświęciła
własne życie, by uratowany został jej były chłopak - Matt.
Zresztą scena, w której młoda Gilbert odzyskuje przytomność,
mówi wszystko. A raczej prawie wszystko, bo wciąż nie wiemy,
czy miłość Steleny po raz kolejny upewni nas w przekonaniu
o swojej potędze. Fani serialu nie mogą mieć jednak
wątpliwości co do zdolności pedagogicznych Stefana, który
ma już na swoim koncie wprowadzanie do swego świata
dwóch wampirzyc. Niestety jeden z tych przypadków nie
zakończył się dobrze. Vicki została przebita kołkiem -
i to przez samego młodego Salvatore, zaledwie kilkadziesiąt
godzin po dokonaniu przemiany. Na szczęście nawet wampiry
uczą się na błędach i chłopakowi Eleny udało się uniknąć
kilku problemów podczas "edukacji" Caroline. Jak będzie
tym razem? Bo przecież fakt, iż to Stefan będzie wspierał
Elenę wydaje się być niemal oczywistym. A Gilbertówna?
Jako człowiek wydawała się wzorem cnót wszelakich, totalnym
przeciwieństwem Katherine. Czy po zasmakowaniu ludzkiej
krwi system wartości, jakim kierowała się do tej pory,
wywróci się do góry nogami? W sumie negatywne cechy u Kath
także uwidoczniły się i przeważyły dopiero po przemianie
w krwiopijcę. Największymi różnicami pomiędzy nią a jej
potomkinią pozostaną więc niesamowite doświadczenie Eleny
związane ze światem istot nadprzyrodzonych i bliskość
Stefana od samego początku wampirzego życia dziewczyny.
Jednak czy to wystarczy?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz